Autor |
Wiadomość |
TarEthelion
Wampirzy admin
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 21:39, 27 Kwi 2008 |
 |
Po przekroczniu bramy portalu, ethelion natychamist przestawił swe oczy na infrawizję. W całkowitym mroku tuneli jaskiń mrocznych elfow, zbudowanych z zimnych kamieni. Infrawizja byla czymś naturalnym. Elf obnażył miecze i stojąc obok drowa obserwował jak jego towarzysze przekraczją portal... ogladał rozbłyski ciepła w niebieskim świecie chlodu...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Fashia
Adept
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 7:39, 28 Kwi 2008 |
 |
- Nie za ciemno tu? - Elfka zaostrzyła wzrok.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
TarEthelion
Wampirzy admin
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 7:40, 28 Kwi 2008 |
 |
-Dla nas nawet za jasno. Nie przejmuj się poprowadzimy was.... - Powiedział Drow rozglądając się uważnie po tunelach...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Fashia
Adept
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 7:54, 28 Kwi 2008 |
 |
- A za zimno to wam nie jest? - Dygotając wypowiedziała słowa zaklęcia ogrzewającego.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Schadow
Wędrowiec
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 9:16, 28 Kwi 2008 |
 |
- Jak przypuszczam, ognia nie wolno zapalać? - mruknęła z niezadowoleniem i szczelniej okryła płaszczem. Nigdy nie przepadała za zimnymi i ciemnymi tunelami, które wydawało się nie miały końca... Wzdrygnęła się i zamknęła oczy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Yael
Mała Zmora
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 9:36, 28 Kwi 2008 |
 |
W "poprzednim życiu" Yael miała kosztowny aksamity płaszcz podbity futrem. Cudownie ciepły. Po wejściu do jaskini od razu za nim zatęskniła, bo w powłóczystych, niemal szamańskich sztach marzła w tempie zastraszającym. Szybko wymamrotała zaklęcie i ciepło rozlało się po jej ciele.
Zamrugała kilkakrotnie, by wzrok szybciej przyzwyczaił się do ciemności i zaczął chociaż rozróżniać kontury. Nie pomogło. Po omacku wyszukała w torbie kanciastą buteleczkę niezgrabie odkorkowała i pociągnęła z niej łyk. Jej oczy zapłonęły w ciemności jak małe, zielone latarenki i od razu zaczęła widzieć wyraźne, choć w nieco innej niż normalnie gamie barw.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Blizqy
Adept
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 15:01, 28 Kwi 2008 |
 |
- Mhm, jak przytulnie... - mruknął. Zapiął górną klamrę płaszcza, dla ogrzania szyi. Ale nie narzekał - zimne noce i upalne dni na pustyni wyrobiły mu odporność na temperaturę. Problemem była jednak ciemność, nienawidził jej. Natychmiast na myśl powracały wspomnienia. Widział wyłącznie zarysy postaci, ścian i podłogi, w niedużej odległości.
- Lepszy będzie łuk, czy bat? - zapytał, jakby do siebie. Nie myślał długo, bo za chwilę trzymał już rączkę bicza.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Fashia
Adept
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 16:13, 28 Kwi 2008 |
 |
Niezgrabnie przechodziła przez kolejne metry tunelu. Potknęła się i wpadła na Blizqiego.
- Oh, przepraszam.. - spełzła z niego..
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Blizqy
Adept
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 16:16, 28 Kwi 2008 |
 |
- To nic, ale uważaj. Następnym razem może mnie tu nie być, a spotkanie z posadzką byłoby niebe... - nie dokończył. Teraz gdy z bliska widział twarz dziewczyny, dostał olśnienia - F-fashia... - powiedział, jakby był świadkiem cudu, wciąż nie mogąc oderwać wzroku od twarzy dziewczyny.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Fashia
Adept
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 16:19, 28 Kwi 2008 |
 |
- Uhm.. - zaczerwieniła się, ale na szczęście w mroku nie było tego widać.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Blizqy
Adept
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 16:23, 28 Kwi 2008 |
 |
- Wszyscy mówili, że nieżyjesz... Że zginęłaś razem z matką... Nawet nie wiesz jak tęskniłem... - mówił cicho, pochylony nad twarzą dziewczyny. Wciąż nie mógł uwierzyć, a jednak widział to na własne oczy. Myślał, że zaraz popłacze się ze wzruszenia.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Yael
Mała Zmora
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 16:24, 28 Kwi 2008 |
 |
- No proszę, kolejne dawne znajomości... - parsknęła. - Skąd się znacie?
Miło zaklęcie rozgrzewającego przeszył ją zimny dreszcz. Miała wrażenie, że jest obserwowana.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Fashia
Adept
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 16:26, 28 Kwi 2008 |
 |
- A jednak.. żyję.. - odpowiedziała cicho, przytuliła się do Blizqiego (bo zimno, a co! ^^') i szła dalej.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Blizqy
Adept
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 16:30, 28 Kwi 2008 |
 |
Był tak zapatrzony w Fashię, że nawet nie zauważył słów Yael (wybacz ^^'). Odwzajemnił uścisk (też zmarzł xD) i ruszył dalej, wciąż nie mogąc uwierzyć we własne szczęście.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Yael
Mała Zmora
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 16:33, 28 Kwi 2008 |
 |
Aha - mruknęła zgryźliwie. -Jak słodko.
Uczucie, że jest obserwowana wzbudzało w niej ogromną irytację, którą musiała wyładować na otoczeniu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|